Sylvania Wiki
Advertisement

Potężny mężczyzna liczący sobie ok. 40 lat. Wysoki, szeroki w barach o blond czuprynie ściętej równo z linią brwi były wręcz archetypem rycerza, gdyby nie fakt, że nosi się niczym zwykły chłop: płócienne spodnie, takaż koszula.

Tak naprawdę Oskar von Rekgraks jest baronem w bodaj trzyanstym lub czternastym pokoleniu, właścicielem Regrakhof i okolicznych ziem. Swego czasu służył w drużynie rycerskiej baronowej von Walden. Coś jednak się wydarzyło w jego życiu, zmieniając je całkowicie. Baron porzucił służbę, powrócił do wioski. Większość majątku sprzedał, a uzyskane środki przeznaczył na poprawienie bytu mieszkańców. Wybudował solidną palisadę, zadbał o zapasy, zaczął mądrze przewodzić społeczności Regrakhof. Większość służby od niego odeszła, pozostał przy nim tylko Werner von Tratz, jeden z rycerzy z jego pocztu, a w tej chwili wielki przyjaciel.

Od kilku lat von Regraks jest ogromnym autorytetem dla mieszkańców wsi. Choć uważają go za przyjaciela, to jednak odnoszą się do niego z szacunkiem, ale nie wynikłym z pozycji Oskara w hierarchii, ale realnie przez niego wypracowanym.

Pewnym wyjaśnieniem przemiany Oskara von Regraksa jest jedna z jego opowieści. Oto kilka lat temu służył baronowej podczas jednej z wypraw wojennych. W tym czasie Sylvanię trapiła ogromna klęska głodu. Mimo tego poborcy podatkowi baronowej jeździli od wsi do wsi i siłą zabierali należne baronowej daniny. To spotkało również mieszkańców Regrakhof. Oddali niemal wszystko, co mieli, toteż wielu z nich nie dożyło wiosny. Po powrocie baron ujrzał, co się wydarzyło w jego osadzie i porzucił służbę u baronowej. W tej chwili, jak sam twierdzi, jest pośmiewiskiem, ale i wrogiem dworu baronowej.

Oskar von Regraks wyraźnie nienawidzi baronowej oraz całego świata szlachty, polityki etc. Mimo to doskonale się w nim orientuje, jest wykształcony, obyty, choć na co dzień gruboskórny. Za osobistego wroga uważa barona Karla von Fennwarta. Ceni dobrą zabawę w towarzystwie przyjaciół, wobec których jest bardzo lojalny.

Kilka miesięcy temu podczas polowania spotkał jednego z upiorów poszukujących mieczy Vaylanda (por. Czarne Upiory). Pojedynek skończył się dla barona ciężkimi rana i kilkoma nowymi bliznami.

W chwili obecnej jest przychylny bohaterom, można rzec, iż ci znaleźli w nim sojusznika, który wesprze ich w trudnej sytuacji.

Advertisement