Stereotypowy obraz druida. Wysoki, szczupły, z długą siwą brodą wesołą, żywą twarzą. Odziany w długą, niegdyś białą tunikę. Przy pasie sierp, woreczki (pewnikiem z ziołami) itp. Wyjątkowo przyjazny. Opatrzył bohaterów po ich batalii z inteligentnymi, gigantycznymi pająkami.
Przestrzegł przed wyprawą na wyspę Einsamkeit, sugerując, że odbywają się tam dla niego ważne rzeczy, a nie jak ktoś inny twierdził demoniczne rytuały.
Jest skłonny skorzystać z pomocy bohaterów, bowiem ostatnio w Lesie Łaknienia dzieją się rzeczy niedobre. Ktoś bezcześci święte miejsca, pojawiają się bestie. Po przygodzie bohaterów z Polaną Chaosu i oczyszczenia jej ze złych wpływów stał się jeszcze bardziej przyjazny bohaterom. M.in. poinformował ich, że w razie potrzeby mogą szukać pomocy na Einsamkeit.
Nieznane pochodzenie?[]
Wedle książki widzianej przez Maję u Karstena w Stirfahre druid tak naprawdę jest wcielonym dawnym bóstwem sylvańskim.
Kolejne spotkanie[]
Po batalii z ghulami Maja i Kyllan zapadli na grobową zgniliznę. M.in. dzięki pomocy druida uniknęli nieprzyjemnych konsekwencji choroby.