Maja i Jorgul mieli wielkiego pecha, i jedno spojrzenie bazyliszka zamieniło ich w kamienne posągi. Co gorsza, nie wiadomo, czy petryfikacje da się odwrócić. Sposobów może być kilka:
- być może Kapłani Zakonu Morra mogli by mieć na tyle wiedzy i umiejętności, aby odwrócić czar
- ratunkiem mogą być krasnoludy z Gór Krańca Świata , gdyż jak wiadomo, kamień nie ma przed nimi tajemnic
- istnieje możliwość, że znalazł by się w Sylvanii Druid na tyle potężny, by wybawić bohaterów z kłopotu
- Eddu - szalony mag z Talmaciu chętnie podjąłby się odwrócenia petryfikacji, jednak z uwagi na pewne okoliczności to rozwiązanie wydaje się być ostatecznością
Tak czy inaczej, do czasu, aż przybędzie ratunek, kamienny posąg Mai na koniu i oparty o niego posąg Jorgula będą porastać mchem i zdobić polanę u podnóża jednego z sylwańskich wzgórz niedaleko Talmaciu.
Koniec końców, ratunek przybył od strony krasnoludów. Odczarował ich tylko sobie znanymi sposobami krasnolud Thorhad.